G Em Ciągle pada, asfalt ulic jest dziś śliski jak brzuch ryby C Mokre niebo się opuszcza coraz niżej D Żeby przejrzeć się w marszczonej deszczem wodzie, a ja? G Em A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę C Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople D Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic [Chorus 1] Em C Ciągle pada, ludzie biegną bo się bardzo boją deszczu A Stoją w bramie, ledwie się w tej bramie mieszcząc D Ludzie skaczą przez kałuże na swej drodze, a ja? Em C A ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc A Czując jak mi krople deszczu usta pieszczą D Ze złożonym parasolem idę pieszo, o tak [Verse 2] G Em Ciągle pada, alejkami już strumienie wody płyną C Jakaś para się okryła peleryną D Przyglądając się jak mokną bzy w ogrodzie, a ja? G Em A ja chodzę, w strugach wody ale z czołem podniesionym C Żadna siła mnie nie zmusza i nie goni D Idę niby zwiastun burzy z kwiatkiem w dłoni, o tak [Chorus 2] Em C Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa A Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa D Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze, a ja? Em C A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa A Ani piorun, który trafił obok drzewa D Słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa [Solo 1] G Em Uuu, uuu... C D Uuu, uuu... G Em Uuu, uuu... C D Uuu, uuu... [Chorus 2] Em C Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa A Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa D Liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze, a ja? Em C A ja chodzę i niestraszna mi wichura ni ulewa A Ani piorun, który trafił obok drzewa D Słucham wiatru, który wciąż inaczej śpiewa, a ja? G Em A ja chodzę desperacko i na przekór wszystkim moknę C Patrzę w niebo, chwytam w usta deszczu krople D Patrzą na mnie rozpłaszczone twarze w oknie, to nic [Solo 2] G Em Uuu, uuu... C D Uuu, uuu... G Em Uuu, uuu... C D Uuu, uuu...